Według danych BIK, liczba wniosków kredytowych wzrosła na przestrzeni ostatniego kwartału aż o 29 proc. r/r (to 111,7 tys. nowych wniosków), a wolumen kredytów hipotecznych osiągnął równowartość ok. 25 mld zł, co stanowi najlepszy wynik od pięciu kwartałów. Średnia rata kredytu spadła zaś o 200–210 zł, a zdolność kredytowa rodziny 2+2 wzrosła do 770 tys. zł (przy dochodzie 12 tys. zł netto).
– Coraz więcej klientów wraca z rynku “oczekujących” do rynku “kupujących”. Niższe stopy otwierają drogę do własnego M także osobom, które do tej pory nie miały odpowiedniej zdolności kredytowej. To ich czas. Widzimy, że osoby wcześniej zniechęcone wysokimi kosztami finansowania ponownie rozpoczynają poszukiwania, często z większą determinacją niż przed rokiem. Pojawia się też większa gotowość do podejmowania decyzji, bo wielu klientów obawia się, że obecne warunki nie utrzymają się długo. Coraz częściej rozmowy kredytowe kończą się realnym zakupem, a nie jedynie wstępną deklaracją – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum.